Film jak dla mnie bardzo dobry, coś innego, powiew świeżości w szeroko pojętej fantastyce, naprawdę ładny wizualnie i muzycznie obraz. Jedynie w kwestii fabuły jedna sprawa nie daje mi spokoju - gdy Architekt budzi się i przypomina sobie wszystko rozmawiając z szefem projektu w naszym świecie mija co najmniej parę minut, więc w Komie powinno upłynąć parę tygodni/miesięcy. Jednak gdy zasypia z powrotem w Komie niewiele się zmienia, jego towarzysze są w trakcie ucieczki i wydaje się jakby nie minęło więcej niż parę minut/ew. godzin od "zniknięcia" Architekta.
Niedopatrzenie fabularne czy było to jakoś wyjaśnione a ja nie wyłapałem? :)
Pozdrawiam,
Crystiano02
Tak, wygląda to na niedopatrzenie.. tak samo zresztą jak to, że ten świat Komy powinien być o wiele bardziej zaawansowany w stosunku do świata realnego ze względu na wielokrotnie więcej czasu na rozwój i ze względu na to jak potrafi wydobywać ukryte zdolności z umysłów śpiących. Trochę dziwaczne jest też w tym filmie generowanie pełnego obrazu mózgu na bazie tylko dwóch małych zwykłych czujników przyklejonych do skroni. Ale takie rzeczy i tak nie umniejszają wartości: ani temu filmowi, ani pomysłowi na ciekawą teorię świata snów. Odbieram ten film bardziej jak jakiś surrealistyczny obraz, który w naszych umysłach maluje idee bardziej emocjami i całokształtem niż konkretną logiką i fabułą. Jeśli uwolnić swój umysł od schematów, uprzedzeń i racjonalnego patrzenia na świat, to dla mnie w tym filmie jest nieporównywalnie więcej intrygującego science niż w wielu współczesnych wysokobudżetowych filmach o super bohaterach. Ten film to jakby trochę połączenie Incepcji z Matrixem_1. :) Naprawdę przydałby się Sequel tego filmu. :)
Pozdrawiam.
Dzięki za odpowiedź jacdi :) W kwestii rozwoju technologicznego myślę, że dużą rolę odgrywali Żniwiarze, gdyby nie trzeba było z nimi walczyć/uciekać sytuacja również wyglądałaby inaczej. Natomiast w pełni zgadzam się z wartością filmu, oby więcej takich obrazów, pomysłowych, innych, proponujących coś nowego. Jeżeli nie oglądałeś to polecam też filmy "W umyśle wroga" i "Tamten świat samobójców", powinny przypaść ci do gustu.
Co do sequela, jestem na tak, zakończenie jest mimo wszystko otwarte i kto wie, czy Architekt nie wróci do Komy :)
Pozdrawiam,
Crystiano02
Dziękuję za polecone filmy. :) Ten pierwszy oglądałem, a ten drugi bardzo chętnie zobaczę. Dzięki.. i też pozdrawiam.
Jesli"Koma" przypadła Wam do gustu, to polecam filmy Jamina Winansa.... wszystkie :) Jednego ("11:59") do dziś nie udało mi się "namierzyć", pozostałe widziałem. Dla mnie, to zupełnie odmienne kino,. Oglądając "Komę" przypomniałem sobie "obrazy" Winansa. Nieco podobne od strony wizualnej. Pozdrawiam!"