Czekałam na scenę w której dziewczyna zostanie uwolniona, nie rozumiem, dlaczego
wcześniej skłonna do pomocy Antonina jej nie pomogła. Chciała się tylko zemścić, a reszta
nie miała dla niej znaczenia? Końcówka podła, a żurow impotent.
Gdyby Andżelika się nie przyjechała do "bimbrowni", nie doszłoby do całego szeregu wydarzeń, których skutkiem była śmierć Aleksieja i konfiskata majątku - dlatego.