Nie widzę w filmie nic z arcydzieła. Profesor ateista, który się nagle zjawia w kościele, no proszę... Sadysta impotent, zabijający człowieka na oczach dziewczyny, deflorujący ja butelką - potem wrzuca jej do łóżka, do którego jest przykuta, trupa jej narzeczonego; każe ją gwałcić itd., a ona wyje... no pięknie, ale nic nowego. Nie polecam.
hehehe :) te tematy to chyba pozakładał jakis pracownik polskiego dystrybutora :D i przy okazji tak wysoko ocenił. żadna z tych osób która tak wychwala ten film nie jest aktywna na filmwebie i co ciekawsze wszystkie te tematy zostały napisane jeden po drugim :) a osobą która napisała te wszystkie tematy jest prawdopodobnie PUDEL xD
pozdrawiam, film zobacze jak bedzie na dvd.
moze to nie jest arcydzielo
ale uwazam ze swietnie sa pokazane lata 80 - te
sceny sa realistyczne
film brutalny uwazam ze jest to dobre kino